Kot wychodzący, ale pod kontrolą. Jak przygotować wybieg dla pupila?

Mateusz Nowak
14.04.2017

Wielu właścicieli kotów, które nie są wypuszczane na zewnątrz, z bólem serca obserwuje, jak pupil całymi dniami tęsknie obserwuje życie toczące się za oknem. Wtedy pojawia się odwieczny dylemat: wypuścić kota na dwór czy nie? Decyzja nie jest prosta, szczególnie w sytuacji, gdy okolica nie jest zbyt bezpieczna dla pupila. Świetnym rozwiązaniem dla właścicieli domów jednorodzinnych jest jednak zbudowanie specjalnego wybiegu dla kota. Jak go zrobić? Podpowiadamy.

Opcja dla majsterkowiczów

Jeśli masz trochę wolnego czasu i umiejętności do majsterkowania, możesz wykonać taki wybieg samodzielnie. Wystarczy stworzyć stelaż z metalowych rurek (koniecznie pokrytych izolacją chroniącą zwierzę pod kontuzjami), a następnie nałożyć na niego gęstą siatkę. Najlepsza będzie taka przeciwko kretom, zrobiona z plastiku i bardzo wytrzymała.

Pamiętaj!

Przed wpuszczeniem kota na wybieg koniecznie sprawdź, czy nie ma żadnych ostrych krawędzi i dziur, przez które zwierzę mogłoby uciec.

Wybieg może mieć dowolny kształt. Dla kota najlepiej będzie, jeśli znajdą się w nim jakieś zakręty, schowki i inne elementy zapewniające zwierzęciu odrobinę rozrywki. Ważne, aby kot mógł się swobodnie obracać i przyjąć wygodną pozycję. Jeśli wybieg będzie dodatkowo zadaszony, będzie mógł być użytkowany nawet w czasie deszczu czy prażącego słońca.

Opcja dla wygodnych

Jeśli wizja samodzielnego zrobienia wybiegu Cię przeraża, możesz kupić gotowy – oferta jest bardzo szeroka, wystarczy poszukać w Internecie. Gotowe wybiegi mają tę przewagę nad zrobionymi samodzielnie, że są łatwe do złożenia i w 100% bezpieczne.

Problem w tym, że za duży wybieg, który zapewni kotu najwięcej swobody, trzeba już słono zapłacić – cena zależy od powierzchni, jednak jest to wydatek rzędu od około 300 złotych wzwyż.

Wybieg lepszy niż smycz

Często właściciele, którzy chcą zapewnić bezpieczeństwo kotu przebywającemu w przydomowym ogródku, decydują się na najprostsze, ale jednocześnie dość ryzykowne rozwiązanie. Chodzi oczywiście o przypięcie kota smyczą do ogrodzenia czy budynku i zostawienie mu kilku metrów swobody (czasami smycz zastępuje zwykła linka). Nie jest to dobry pomysł.

Po pierwsze: kot może się wydostać z uprzęży. Po drugie: jeśli zwierzę mocno szarpnie, może zrobić sobie krzywdę. Po trzecie wreszcie: w zabawie kot może przypadkowo powiesić się na smyczy/lince i udusić.

Wybieg dla kota to znakomite rozwiązanie i złoty środek dla właścicieli domów jednorodzinnych, którzy chcą zapewnić pupilowi odrobinę swobody i rozrywki, ale jednocześnie mieć pewność, że zwierzęciu nie stanie się żadna krzywda. Warto spróbować!

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie